Go make memories, beautiful memories

By aife - 11:56

Obejrzałam wczoraj polecany przez Ulę dokument Surfwise opowiadający o Dorianie Paskowitzu , który po dwóch nieudanych małżeństwach, ale i osiągnięciu sukcesu jako lekarz, zdaje sobie sprawę, że musi odnaleźć samego siebie i tym sposobem porzuca swoje całe dotychczasowe życie na rzecz przygody, surfowania i - co przyjdzie w niedługim czasie - pięknej żony, która uświadamia mu, że sukces szczęśliwego życia, to w dużej mierze udany seks. W ciągu bodajże 10 lat urodziło im się dziewięcioro dzieci. Wszystkie wychowuje w izolacji od świata rzeczywistego, nie pozwala im chodzić do szkoły, ich całym życiem była przyczepa kempingowa i ujeżdżanie fal. Dokument spodobał mi się nie tylko dlatego, że opowiada niesamowitą, prawdziwą historię, ale i dlatego, że pokazuje i dobre i złe strony takiego pomysłu na życie. Polecam wszystkim, bo daje do myślenia i pięknie odrealnia choć na chwilę. Pozwolę sobie przytoczyć ten sam cytat, który wyróżniła Ula:

"It's easier to die when you have lived, than it is to die when you haven't.
So I say to all of young people: go make memories, beautiful memories. When the time comes for you to go, you will not go alone."



pics by Jimmy
blouse: SH
pants: Zara
shoes: Ryłko
butterfly: MMM (more information soon :))
jacket: H&M + DIY safety pin eagle
ring: My Granny's

  • Share:

You Might Also Like

41 komentarze

  1. ostatnie zdjęcie jest fantastyczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Cie czytać. Przenosisz do innego wymiaru, tworzysz obrazy ze słów...;)

    OdpowiedzUsuń
  3. chyba masz parcie na zaproszenie od Uli do NY ze tak ja cytujesz xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Magiczne zdjęcia (jak zawsze), piękny zestaw, uwielbiam i spodnie, i bluzeczkę!
    A dokument postaram się jak najprędzej obejrzeć, skoro obie go polecacie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna bluzeczka! Cudna zarówno pod względem materiału jak i wzorów! :)

    Pozdrawiam,
    http://rudsini.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeju kocham Twoje włosy <3 zdradź sekret co z nimi robisz, jakim szamponem myjesz, cokolwiek <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy z 12:12, czego się nie zrobi dla zdjęcia z kubkiem starbucks'a pod statuą wolności.

    Anonimowy z 13:01, dziękuję, ale naprawdę nie robię nimi nic szczególnego, a powinnam swoją drogą, bo długie są dość wymagające. Fryzura z tego posta to i tak unikat, bo użyłam wałków :)

    Dziękuję Wam i pozdrawiam z frontu przedświątecznych przygotowań :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jejku, jak przepięknie wyglądasz!
    genialny outfit!

    http://flashnfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. zazdroszczę takiego łupu z sh:)
    pieknie wygladasz!:)
    http://jeilliebean.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Prosze podajcie linkd do tego dokumentu...umieram, zeby to zobaczyc!

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz tak piekne zdjecia, ze czasem jak na nie patrze to naprawde zazdroszcze choc na codzien to uczucie jest mi jednak dalekie, coz taka nasza ludzka natura, ze jak ktos ma cos lepszego od nas amych po prostu zazdroscimy Ty masz talent, urode i to cos co zawsze przykuwa moja uwage... ale nie martw sie to jest mobilizujaca zazdrosc !!! Bede chciala w przyszlosci przynamniej miec tak laden zdjecia (tylko tyle moge sie postarac) hehhe
    Wesolych Swiat

    OdpowiedzUsuń
  13. piękne, magiczne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. pięknie wyglądasz, tak romantycznie i marzycielsko :) chyba skuszę się na ten film w wolnej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  15. z tym zielem wyglądasz bajecznie, patrzysz takim przedziwnym wyrazem oczu.

    OdpowiedzUsuń
  16. No właśnie, google uparcie milczy na temat tego filmu w megavideo ;/

    postaram się śledzić komentarze, ale proszę o wiad na maila jak ktoś znajdzie :
    piech.daria@gmail.com

    Z góry dzięki ;*

    a zdjęcia - bajka. uwielbiam cię z zewnętrz i wewnątrz Aife <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Film jest faktycznie dość ciężko dostępny. Jimmy go wyczarował z czeluści internetu, ale był ściągany na dysk. Nie znalazłam za to nigdzie polskich ani nawet angielskich napisów, więc trzeba znać język angielski.

    OdpowiedzUsuń
  18. Idealny cytat... :)
    Zdjęcia jak zwykle doskonałe!

    OdpowiedzUsuń
  19. http://isohunt.com/torrents/?ihq=+Surfwise

    Torrenty w ruch!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  20. przepiękne, klimatyczne zdjęcia:) super spodnie:) zapraszam w wolnej chwili:
    http://mess-around-me.blogspot.com/

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. http://aifowy.blox.pl/2008/10/Come-as-you-are.html#ListaKomentarzy

    a ja czekam na taka aife

    chyba ze juz nie bedzie?

    OdpowiedzUsuń
  22. Aife, jakiego programu używasz, żeby montować filmy, jak ostatnio w notce?
    O.

    OdpowiedzUsuń
  23. Co do linka aifowego to ta aife wcale nie zniknęła :) Często jest to najwygodniejsza opcja i na co dzień tak latam również ubrana, tylko jakoś nie po drodze tym stylizacjom było na bloga. W sumie może masz rację, mogłabym znów się z "tej strony" na blogu pokazać :)

    O., windows movie maker :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Przy okazji zerknięcia w przeszłość znalazłam jeden z najzwyklejszych i najukochańszych zestawów, który darzę ogromnym sentymentem i sama w sumie nie wiem do końca dlaczego, ale chodzi o ten: http://aifowy.blox.pl/2008/11/Archeolozka.html

    Mam nadzieję, że niedługo stworzę coś podobnego :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Przede wszystkim chciałam pogratulować fotografowi pierwszego od lewej zdjęcia - cudowne.
    Dokument na pewno wart obejrzenia.

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękny motyl!
    Już się nie mogę doczekać tej chwili,gdy "ujawnisz" takim ciekawskim jak ja swoją nową działalność:)
    Ps.Wszystkiego dobrego z okazji Świąt!
    Pozdrawiam
    Ewka

    OdpowiedzUsuń
  27. przyznam, że po opisie wydaje mi się ten dokument dość.. kontrowersyjny.. :) ah jakbym tylko znalazła wolną chwilę, to z przyjemnością (a może z niesmakiem, bo kto to widział mieć 9 dzieci i to rok w rok? :D) to bym obejrzała :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękna bluzeczka i cudowne zdjęcia. O dokumencie słyszałam, ale nie mam na niego czasu, muszę nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  29. Piekne zdjecia. Intrygujace. Przyznam, ze ostatnimi czasy wchodze tu dla zdjec Jimmiego. Gratuluje Ci rowniez Twojej strony ze zdjeciami.

    OdpowiedzUsuń
  30. cudny outfit i zdjęcia, muszę obejrzeć ten dokument, zapowiada się ciekawie:)

    http://disco-in-moscow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Twój blog sledze od niedawna, wlasnie od Ciebie zaczelo się moje zainteresowanie tego typu blogami. Masz genialny styl. Nie wiem czy bedziesz zainteresowana, ale serdecznie zapraszam do siebie, dopiero zaczynam, wiec szału nie ma, ale powoli, powili sie rozkrece ;) http://memoria94.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. Cudowne, bajkowe zdjęcia. Niesamowita aura z nich bije :)

    Oglądając surfwise korzystałaś z polskich napisów? Nie mogę ich nigdzie znaleźć...byłabym b wdzięczna za pomoc :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Piszesz może jakiś pamiętnik, lub po prostu dziennik ? Jestem niezmiernie ciekawa, gdyż tutaj na blogu tak pięknie opisujesz swoje życie oraz świat dookoła i równie pięknie pisałabyś w pamiętniku. Uważam, że to pamiątka na całe życie, bo komputer może zawieść, a ksiażeczka zawsze w ręce jest :) Pozdrawiam ciepło !

    OdpowiedzUsuń
  34. Eh świetne zdjęcia, uwielbiam taki styl :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Wielkie dzieki za informacje o tym filmie :)
    Pewnie sama bym nigdy na niego nie wpadla.
    Tan Pan mial pomysl swietny, tylko faktycznie nie pomyslal o tym, ze w owczesnym (jak i dziesiejszym swiecie) jego dzieci nie beda przygotowane do zycie w spoleczenstwie. Swietny film. Dzieki!

    OdpowiedzUsuń
  36. Niestety nie znalazłam również nigdzie napisów do tego filmu, oglądałam po angielsku.

    Co do pamiętnika w formie papierowej, to brakuje mi konsekwencji. Zaczynałam już kilka razy, ale nic z tego nie wychodziło na dłuższą metę.

    Dziękuję za komentarze :)

    OdpowiedzUsuń